niedziela, 13 listopada 2016

Nie stój w miejscu

Pewien czas temu usłyszałam na kazaniu takie jedno zdanie, które do tej pory siedzi mi w głowie i nie daje mi spokoju. Ksiądz powiedział: "nie stój w miejscu, problemy rozwiązują się w drodze, idź i szukaj, rozwiązanie problemów przyjdzie z czasem..." Jakoś to do mnie trafiło. Bo ja nie chcę stać w miejscu. Ja chcę czuć i doświadczać. Chociaż czasem jest ciężko.


Piszę to zdanie tutaj, bo może też dla kogoś z Was będzie ono taką prostą, małą wskazówką. Może ktoś je sobie przypomni jak dopadną go gorsze dni. Pomyśli wtedy, że teraz to ja muszę zawalczyć o siebie, a nie skupiać się na tym jak brzydko wyglądam zapłakana w lustrze. Mi ono się przypomina, gdy przychodzą jakieś ciemne myśli i każe brać się w garść.

2 komentarze:

  1. Aguś, Twój post idealnie wpisuje mi się w to, o czym wczoraj chwilę rozmawiałyśmy:) Zresztą już chyba wiesz, jak ja działam... Ale sprawdza mi się to całkiem dobrze i serdecznie to polecam, aby nie stać w miejscu;) Ściskam Cię, Was oboje mocno.
    Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  2. Aga, bardzo mi się podoba ten wpis. Bardzo bym chciała się do tego stosować, ale często brakuje mi odwagi, pomysłu, siły:( Dobrze jest czasami usłyszeć takie słowa. Dzięki.

    Asia

    OdpowiedzUsuń