PANIE, Ty mnie przenikaszi wiesz o mnie wszystko.Wiesz, kiedy zasypiam oraz kiedy wstaję,a moje zamysły z daleka rozpoznajesz.Znasz sposób mojego działania i wypoczywania,widzisz każdą drogę, którą postępuję.O PANIE, zanim usta otworzę, by nimi przemówić,Ty już wiesz dokładnie, co za chwilę powiem,bo zewsząd mnie otaczaszi skrywasz w swych dłoniach.Twoja wiedza o mnie jest wprost zdumiewająca,zbyt wielka, bym choć w części zdołał ją ogarnąć.
(...)
Ty bowiem moje wnętrze sam ukształtowałeś,misternie je utkałeś w łonie matki mojej.Dziękuję, że tak cudownie mnie utworzyłeś.Wszystkie Twoje dzieła są godne podziwu– moja dusza ciągle zachwyca się nimi.Nic we mnie nie było ukryte,kiedy mnie tworzyłeś, z prochu kształtowałeś.Wiedziałeś, kim będę, nim się narodziłem,w Twych księgach spisano dni mi przeznaczone,choć żaden z nich jeszcze nie zaistniał.
Jak cenne są dla mnie myśli Twoje, Boże,ich znaczenia z niczym porównać nie można.Nie zdołam ich zliczyć, bo więcej ich niż piasku,którym tak się cieszę, gdy lato nadchodzi!
(...)
Przeniknij mnie, Boże, i zbadaj me serce,poddaj mnie próbie i oceń me myśli.A gdybym postępował drogą niegodziwą,to szybko mnie sprowadź na ścieżkę odwieczną.
(Księga Psalmów, Nowy Przekład Dynamiczny, Oficyna Wydawnicza VOCATIO)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz