piątek, 18 marca 2016

Męstwo


O roli mężów wspierających nas podczas zmagania się z bezdzietnością już pisałyśmy, ale jest to temat na tyle ważny, że warto się jeszcze  nad nim zatrzymać. 

Myślę, że męstwo to przymiot, który ich najlepiej charakteryzuje. Tylko, że w dzisiejszych realiach jest to cecha niemalże archaiczna. Skąd zatem nasi mężowie mają brać przykłady, gdzie szukać autorytetów i jak kształtować swoją postawę? Okazuje się, że nie jest tak źle, bo w wielu parafiach powstają wspólnoty mężczyzn dla, których przywiązanie do Boga nie jest oznaką słabości. Przeciwnie, dodają im one odwagi, pozwalają poczuć się obrońcą i  przywódcą duchowym swoich rodzin, oraz nawiązać prawdziwe męskie przyjaźni. Uprzedzając pytanie, po co mężczyznom odrębne wspólnoty, odpowiem, że mężczyźni inaczej niż kobiety przeżywają swoja wiarę, co często przejawia się (jak u św. Józefa) milczeniem. 

Szczególnie bliska jest mi wspólnota dla mężczyzn Przymierze  Wojowników- bo na co dzień widzę jej owoce.  Przymierze Wojowników podejmuje wiele działań m.in. organizuje dla mężczyzn Msze Święte z konferencją o „Bożych mężczyznach”  ( drugi czwartek miesiąca o 19:15 w kościele Zesłania Ducha Świętego na ul. Broniewskiego 44 w Warszawie) 

Równie wartościowa jest inicjatywa Przymierza Wojowników „ Szturm Nieba w intencji poczęcia i szczęśliwego narodzenia dziecka w Twoim małżeństwie.  http://szturm.przymierzewojownikow.pl/start-2/.

Sądzę, że męska wspólnota modlitewna stanowi nie tylko płaszczyznę duchowego rozwoju męża, ale jest też błogosławieństwem dla małżeństwa.

Chcę więc, by mężczyźni modlili się na każdym miejscu, podnosząc ręce czyste, bez gniewu i sporu” (1 Tym 2, 8).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz