sobota, 22 października 2016

brak słów

Doznałam dziś niesamowitej mocy, działania Ducha Świętego. Nie umiem tego dobrze wyrazić słowami. Gdy klęczałam przed Ojcem Jamesem, w kręgu modlących się nad nami ludzi, poczułam się, jakby prąd przeze mnie płynął...I potem, wszystko to, co widziałam, co czułam... To było...niesamowite? niewiarygodne? Nie da się tego pojąć. Przeżycia z tego wieczoru na rekolekcjach zostaną we mnie.
Zostanie też to, co chyba najważniejsze: spokojna pewność, że obietnica Boga dana nam NA PEWNO SIĘ WYPEŁNI.

Chwała Panu!

1 komentarz: