Trafiłam
niedawno przypadkiem (czy aby na pewno to przypadek...?) na blog 5
dziewczyn, które piszą bloga. Nas też jest 5, ale...
Autorkami
tego bloga są to kobiety osadzone w Areszcie Śledczym/Zakładzie
Karnym Warszawa-Grochów.
Zaczęłam
czytać... jeden post... drugi... piętnasty...
Blog
zrobił na mnie ogromne wrażenie. Z dużym zainteresowaniem czytałam
i wciąż czytam, jak te dziewczyny organizują sobie życie w swej
nowej, trudnej rzeczywistości, jak sobie radzą, co myślą...
I
niby niewiele mnie z nimi łączy... A może jednak łączy...?
Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz