Nie!
Jeszcze umówione wcześniej spotkanie. Muszę Wam się przyznać, że
po smsie o spóźnieniu i nieobecności jednej z Was, miałam pokusę,
aby odwołać. To byłby błąd. Po raz kolejny przekonałam się, że
nie powinnam słuchać podszeptów mojej introwertycznej natury, a
spotkanie z drugim człowiekiem jest bezcenne.
Dziewczyny
bardzo dziękuję Wam za to spotkanie. Sylwia, jestem pod wrażeniem
Twojego pogodnego usposobienia. Jak się Ciebie słucha, od razu robi
się lepiej! Ewa, Twoja troska i zaangażowanie, w nawet najmniejsze
sprawy, są dla mnie niedoścignionym wzorem! Aga, Twoja delikatność
i łagodność jest dla mnie prawdziwym balsamem. Przypominasz mi
kogoś, kiedyś bardzo mi bliskiego. Kinga, żałuję, że Cię nie
było, ale pewnie jeszcze niejedno spotkanie przed nami.
W
tym wszystkim, chcę tylko powiedzieć, że gdy jest trudno,
rzeczywistość przygniata i gdy już na nic nie ma się ochoty -
warto się spotkać, po prostu pobyć razem, bo przecież Bóg często
przychodzi do nas w drugim człowieku!
Czekam na następne!!
OdpowiedzUsuńSylwia